...

ostatnie tygodnei to ciagly katar i przeziebienie :( Przemus dzielnie chodzi do zlobka, ale niestety w domu jest bardzo nieznosny, praktycznie nie sypia, co godzinke w nocy sie budzi drac sie niemozliwe, wszyscy przez niego jestesmy nerwowi i niewyspani, mam go serdecznie dosc :( niemal calymi dniami placze i non stop mu cos nie pasuje :/
wczoraj Przemek zaczal juz ladnie chodzic od mebla do mebla, jest coraz sprawniejszy i bardzo bystry, nasladuje nas w kazdej czynnosci, koniecznie chce nam wszystko zjesc, chce pic z kubeczka slomka wcina kromke chleba za kromka a w niedziele jadl ze mna nawet lody, wczoraj frytki :)

Przemek wstaje samodzielnie

od kilku dni Pzremek doskonali wstawanie, stać potrafi juz co najmniej kilka tygodni, a od dwóch, może tzrech dni pięknie sam wstaje, szkoda że tak często wybiera sobie pzredmioty niestabilne co wiąże się z częstymi upadkami :( fotel na kółkach, jezdzik, leżak, stojak wanienki wszystko pod siłą i ciężarem Pzremka ucieka :/ dziś pierwszy raz przy poręczy łózka Tadzia , Pzremula zrobił samodzielnie swoje 3 kroki :) niestety albo i stety Pzremek jest odważniejszy od tadzia i o ile Tadziu nie chcial sie sam puscic pomimo z ejzu stabilnie stal i chodzil to pzremek odwrotnie, ledwo co zaczal stawac a juz chce chodzic bez trzymanki :)
od kilku dni jest i zapalenie oskrzeli :( zaczelo sie od kataru a skonczylo na antybiotyku :(

siedzenie, raczkowanie i stanie to juz za malo

coraz wieksze postepy

do niedawna bylo czolganie, potem czworakowanie a teraz zaczyna sie stanie i chodzenie, spina sie po wszystkim, ciagle jeczenie jak sobei radzic nei potrafi, no i zlosnik psuje wszystko co ma na drodze, targa gazety, gryzie buty, a dzis wylal na siebie nocnik :/